O fotografiach:
Na ślubie Justyny i Darka pojawiłem się trochę przypadkiem, w zastępstwie. To dość rzadka sytuacja, bo zwykle fotografuję dla ludzi, których udało mi się poznać i którzy pierwotnie to mnie postanowili zaufać w kwestii zdjęć ślubnych. Ale 2020 to dziwny ślubny rok a ta akurat, spośród wielu jego niespodzianek, była jedną z najprzyjemniejszych : )
Dziś zarówno ja, jak i szanowni małżonkowie, mamy radość z tego, że się poznaliśmy i razem spędziliśmy ten dzień. Dziękuję Wam za zaufanie.
Sesji w innym dniu tym razem nie fotografowałem, ale chyba udała nam się mini sesja w trakcie wesela, kilka jej efektów macie w tej galerii.
A na pierwszym zdjęciu jest Maniek : )
Tak Justyna podsumowała moją pracę:
Gości jak zawsze znakomicie bawił Cocons Club a wesele odbyło się Pod Lipami w Mojeszu.
Za fryzurę Justyny odpowiadała Natalia.
O kwiaty w dniu ślubu zadbała pracownia florystyczna Kwieciste Pole.
A dzieciaki cudnie zabawiała Agata, czyli Panpans.